Wife tests a vibrator in a public parking lot

To co?

Nie wiem, tamten jest fajny, jakieś te...

Dobra.

Jak fajnie się kręci w ustach.

Pokaż głowkę jak on.

Wypełnia cała usta.

To dobrze.

Nie może go głęboko ułożyć.

Ciekawe będzie wcipce.

Pobawmy się.

Jakoś musi się to włączać chyba, nie?

A to ma program, że szybciej działa?

No pewnie.

O.

Mokra się tam robi.

Naprawdę widać?

O nie.

Niemożliwe.

Jeszcze aż tak mokro nie jest, tylko troszeczkę.

Teraz będzie bardziej.

To jest przyjemne.

W ogóle nie muszę nią ruszać.

Piękny, słoneczny dzień

na parkingu przy autostradzie.

I Sabel kupiła sobie

wibrator i nie dojedzie do domu,

tylko musi go użyć.

Różniczego zwrotu.

Nie doprowadzi mnie do orgazmu,

to będę go reklamować.

Kurczę, ludzie się tu kręcą.

No kręcą, jest samochód i jedzie.

A to większość mężczyźni, więc...

Spoko.

Już jestem mokra.

Uważaj, że tych ludzi nie będzie mniej.

Jesteś bardzo mokra.

Zobacz.

Słyszaj, krzycz ludzi.

Pokaż cipkę.

No ale ten...

Drugie podejście.

I ząbem nie puszcza.

I ząbem nie puszcza.

O ja!

Dzisiaj się ścigam chyba.

Szukaj.

No dawaj, dawaj, dawaj.

Drugi orgasm, drugie podejście.

Ale mi gorąco.

Dobra. Po kontroli policji,

...