Visiting friends part 2

Video Transcription

Przez resztę dnia emocje mną targały niesamowicie.

Pani zachowywała się tak naturalnie, jakby nic się nie wydarzyło.

Podziwiałem ją za to i zazdrościłem, że tak jej to łatwo przychodzi.

Ja miałem wrażenie, że po mnie wszystko widać

i że ona może czytać z oczu i zachowania jak z otwartej książki.

顯示更少顯示更多

Na sto procent widziała, że się boję tego, co mnie czeka.

I tylko się uśmiechała, jakby dobrze wiedziała, o czym myślę.

I dobrze się bawiła przy tym.

Jej mąż wrócił wieczorem z pracy.

Ona akurat kończyła odgrzewać obiad.

Podszedł do niej od tyłu, łapiąc ją za jędrny pośladek.

Odchyliła głowę do tyłu i namiętnie ją pocałował, łapiąc ją za pierś.

I jak zwykle zauważyła, że zerkam na nich, patrząc w moją stronę.

Tylko się uśmiechnęła.

Nic nie ujdzie jej uwadze.

Pomyślałem sobie tylko, że facet jest szczęściarzem,

mając taką ponętną kobietę, która czeka na niego w domu

i może ją mieć, kiedy tylko chce.

Po obiedzie resztę dnia spędziłem w pokoju,

starając się ogarnąć swoje sprawy,

choć niełatwo było się skupić.

Dzień zleciał dosyć szybko.

Wybiła już dwudziesta druga.

Pora się ogarnąć i do spania.

Idąc w stronę łazienki, wchodzę do salonu i się trochę zmieszałem,

nie wiedząc, czy mam dalej iść, czy zawrócić niezauważony,

...