Lady Angela Domination Boots

Wszystkie dobre.

I jak się wydobają moje kocaczki.

Ach!

A pasą teraz kwiatów.

Na kolana.

I wejśą tam te kocaczki.

Wejsą po te szwale.

A o tak.

Tam na piesaczkach.

Głowisz swoje panie kocaczki.

W Japonii jest takie piękne.

I ma piękne, miękkie kocaczki.

Co za cudowny widok.

Ach, lubię jak rzeczników czy lżubiek zają.

One są takie seksowne.

Lubię jak są błyszczące.

O, przecież nie ja, inny polaruj.

O tak, to już czysto, to już czysto.

Walisz mi koseczki.

O tak.

Dobra, to już jest.

No wejdź Panie Piotrze.

Muszę umyć czyściutkie.

Pani chce czystej podeszwy.

Czyściutkiej podeszwy.

Uuu. I ocasek.

Wejdź Panie ocasek.

A tak.

Pasisz pilaczki.

Dobry piesek.

Dobry pieseczek.

Zsisz pilaczki.

Zsisz pilaczki.

A tak.

I jeszcze raz.

Uwielbiam jak to po zapisie przypiął.

Prawda?

Uwielbiam te buty. Mogłabym chodzić w nich cały czas. Albo nie chodzić. Tylko siedzieć. Jak mi jebali z moja żona.

O właśnie tak.

Albo nie puszcząc.

Moją siobość czas.

Żeżny głupiec.

Tak.

Walić moje kazaczki.

Walić kazaczki.

O właśnie tak.

O właśnie tak.

Ach.

Prawda, że cudownie tak.

Cudownie.

Uwielbiam.

Uwielbiam.

...